Wiosenny detoks bez tajemnic cz. 2. Oczyszczająca spirulina – poznaj jej działanie!

Jeżeli przeczytaliście nasz poprzedni wpis wiecie już jak przygotować swoje ciało do detoksu oraz jaką dietę wtedy stosować. Z pewnością ciekawi Was, jakimi produktami możecie przyśpieszyć proces oczyszczania się organizmu – jest ich cała masa! Dziś przedstawimy Wam jedną z najpopularniejszych roślin, znaną ze swoich detoksykujących właściwości – spirulinę. Pomoże Wam ona oczyścić się z toksyn, metali ciężkich i zanieczyszczeń. 

Co to takiego?

Spirulina to alga o przepięknym szmaragdowozielonym kolorze oraz o kształcie spirali. Swój kolor zawdzięcza dużej ilości chlorofilu, natomiast nazwę zawdzięcza kształtowi, przypominającemu spiralę. Ludzie pokochali tę roślinę, ponieważ wykazuje niezwykle silne właściwości oczyszczające organizm. Jest bardzo pogada w białko, przeciwutleniacze i witaminy. Spirulina zalicza się do najbardziej przebadanych rodzajów pożywienia, podobnie jak jej kuzynka alga Chlorella. Rośnie w czystej, alkalicznej wodzie. Niesamowite właściwości spiruliny nie są nowością – już Aztekowie znali ją i korzystali z jej dobrodziejstwa.

Dlaczego właśnie spirulina?

Spirulina to prawdziwe bogactwo wartości odżywczych – składa się w ponad 50% z dobrze przyswajalnego białka, które dodatkowo posiada wszystkie niezbędne aminokwasy oraz kwasy omega 6 – w tym niezwykle ważny dla naszego organizmu kwas gamma-linolenowy. Ściana komórkowa Spiruliny nie zawiera celulozy i jest łatwostrawna, aminokwasy w niej zawarte zostają wchłaniane przez nasz organizm niemal natychmiast.

Oprócz białka, w spirulinie znajdziemy mnóstwo witamin – A, C, E oraz całą gamę witamin grupy B – B1, B2, B3, B6, B7, B9. Spirulina jest też świetnym źródłem minerałów – posiada bardzo dużo wapnia, magnezu, żelaza, fosforu oraz potasu, sodu i cynku.

Dzięki zawartemu w niej chlorofilowi, spirulina posiada właściwości alkalizujące, czyli odkwaszające organizm. Do zakwaszenia organizmu dochodzi wtedy, gdy zostaje zaburzona równowaga kwasowo-zasadowa. Może doporawdzić do tego stres, znikoma aktywność fizyczna (lub zbyt duża ilość intensywnych ćwiczeń), nieodpowiednia dieta, używki (kawa, alkoholpapierosy), odwodnienie lub przyjmowanie niektórych leków. Co więcej, spirulina i chlorofil bardzo korzystnie wpływają na układ pokarmowy, polepszają trawienie, wspierają pracę trzustki i wątroby. To ważne podczas oczyszczania, ponieważ to wątroba jest odpowiedzialana za usuwanie toksyn z naszego organizmu. Regularnie przyjmowany chlorofil ma również działanie przeciwzapalne.

Ważne jest, by przyjmować spirulinę w postaci proszku lub  kapsułek. Twarde tabletki zawierają dodatkowe substancje wypełniające, które tylko obciążają układ pokarmowy. 

Spirulina jest też skarbnicą antyoksydantów, które chronią przed szkodliwym stresem oksydacyjnym oraz niszczą wolne rodniki. Dzięki temu alga poprawia dotlenienie komórek, opóźnia procesy starzenia i korzystnie wpływa na ciśnienie krwi.

Tylko co z tym smakiem?

Nie będziemy Was zwodzić – spirulina posiada intensywny smak i zapach, co dla wielu może stanowić przeszkodę w systematycznym stosowaniu. Można ten problem obejść na dwa sposoby:

  •  kupić algę zamkniętą w roślinne kapsułki, które łatwo połkniesz popijając wodą, a pullulanowa (nie celulozowa ani żelatynowa) łatwo się rozpuści i nie wpłynie na przyswajalność produktu. Taki produkt możecie kupić tutaj.
  • kupić sproszkowane algi i dodawać do owocowo-warzywnych koktajli.

Przepisy

 Co powiecie na nice cream o smaku banana i kiwi? Chociaż w języku polskim nie ma odpowiednika słowa “nice cream”, to nic innego jak zblendowane mrożone owoce. W innych krajach takie posiłki są bardzo popularne wśród wegan – to szybki i łatwy sposób na roślinne śniadanie. Wystarczy wieczorem włożyć owoce do zamrażalnika i rano zblendować je z pozostałymi składnikami.

Składniki: 

  • 2-3 mrożone banany 
  • 1-2 mrożone owoce kiwi
  • Garść świeżego szpinaku
  • sok z cytryny
  • łyżeczka sproszkowanej spiruliny

Wszystkie składniki blendujemy na gładką masę. Po zblendowaniu możemy dodać np. nasiona chia, wiórki kokosowe, pestki dyni lub ulubione orzechy i owoce.

Jeżeli jednak wolelibyście napić się pysznego i orzeźwiającego smoothie, zamieńcie w powyższym przepisie mrożone owoce na świeże i dodatkowo dolejcie jeszcze pół szklanki wody lub soku z pomarańczy! Wszystkie składniki zmiksujcie i cieszcie się oczyszczającym koktajlem!

Już niedługo kolejny post z serii! Poprzedni możecie przeczytać tutaj.

Źródła:

1. CHEMIK 2014, 68, 11, 967–972
2. https://www.poradnikzdrowie.pl